|
Jak to było z choinką... Nieodzownym atrybutem świąt Bożego Narodzenia i wystroju świątecznego wnętrza była umieszczana w dzień wigilii zielona gałąź. Był to symbol życia, zdrowia, radości, sił witalnych, pomyślności i urodzaju. W krajach śródziemnomorskich była to gałąź laurowa lub oliwna , w Europie środkowej i północnej , w tym w Polsce, drzew iglastych : sosny, świerku, jodły i bukiety jemioły. Ozdabiano nimi płoty, furtki domów, we wnętrzu, ramy obrazów, ściany. Ciekawy zwyczaj występował w Polsce południowej i południowo-zachodniej umieszczania u pułapu, nad stołem wigilijnym , rozwidlonego wierzchołka świerku lub zielonych gałęzi. Przyozdabiano je jabłkami, orzechami, ciasteczkami, krążkami z opłatka, zabawkami z papieru i słomy, łańcuchami. Nazywano taki przystrój „podłaźnik” lub”podłaźniczka”.
Najmłodszą odmianą dekoracji mieszkań na Boże Narodzenie jest choinka. Zwyczaj ten przyszedł do nas w XIX w. z Niemiec / gdzie znany był już w XV w./. Początkowo stosowany przez mieszczan pochodzenia niemieckiego i ludność wyznania ewangelickiego. Pisał w 1830 r. Ł.Gołębiowski: „ Przyjęty od Prusaków jest zwyczaj w Warszawie, upominkiem dla dzieci w wilię: sosenka z orzechami włoskimi, złocistymi cukierkami, jabłuszkami i mnóstwem świeczek”.
Początkowo dekorowano choinki tak jak podłaźniczki:” światami” z opłatka, jabłkami, orzechami, piernikami, ciastkami , szyszkami oraz świeczkami. Z czasem przybywało ozdób własnoręcznie wykonanych z papieru, słomy, wydmuszek jaj, piórek. Były to różnego rodzaju pająki, wisiorki, dzbanuszki, aniołki, laleczki, zwierzątka, baletnice oraz długie łańcuchy.
W ostatnich latach świeże drzewka zastąpiły sztuczne choinki, oryginalne własnoręcznie wykonane ozdoby kupowane w sklepach bombki i elektryczne lampki.
Mam nadzieję, że niezmienny jest tylko nastrój świąt Bożego Narodzenia ich magia i symbolika.
Barbara Rzeczycka
Ł.Gołębiowski,Lud polski,jego zwyczaje,zabobony, Warszawa 1830r.
|
|
|
|