"Być kobietą…", marzec - wrzesień 2012
Historia karty pocztowej sięga drugiej połowy XIX wieku, niemiecki księgarz August Schawrtz, w 1870 r. nadrukował w narożu strony adresowej karty korespondencyjnej ilustrację. W tym samym roku inny wielbiciel książek, Leon Besnardean wydrukował pełną ilustrację na adresowej stronie pocztówki. Z kolei w Wiedniu w 1870 roku pojawiła się karta pocztowa z wyobrażeniem latającego smoka wydrukowana przez Petera Manojlovica. Zatem trudno ostatecznie rozstrzygnąć, kto pierwszy wymyślił i stworzył kartę pocztową. Istotne jest to, że kilkadziesiąt lat później pocztówka zrobiła oszałamiającą karierę i stała się podstawowym nośnikiem informacji i dobrych wieści.
Dla kolekcjonerów zbierających pocztówki niezwykle istotne są dwie daty; 1 października 1869 roku poczta Cesarstwa Austro – Węgierskiego zrealizowała pomysł odkrytego kartonika karty korespondencyjnej, natomiast w połowie 1872 roku na terenie Niemiec pojawiła się karta widokowa z ilustracją na awersie oraz miejscem na znaczek i adres odbiorcy na rewersie.
Oficjalne pocztówki zatwierdzone regulaminem pocztowym a przeznaczone do użytku prywatnego pojawiły się na terenie Niemiec w lutym 1873 roku. Punktem zwrotnym w dziejach karty pocztowej była światowa ekspozycja w Paryżu. Wystawa przyczyniła się do popularyzacji karty ilustrowanej. Jednym z najbardziej znanych motywów była litografia wieży Eiffla, której wydrukowano ponad 300.000 egzemplarzy. Nowa moda rozpowszechniła się bardzo szybko.
W ciągu kilku lat karty pocztowe stały się najpopularniejszymi wizytówkami. Widokówkę z najpiękniejszymi budynkami zwłaszcza o znaczeniu historycznym można było nabyć w każdym mieście. Począwszy od 1900 r. produkcja pocztówek w Europie stała się prawdziwą branżą przemysłową. Bardzo szybko producenci i wydawcy pocztówek docenili popularność i możliwości nowego nośnika informacji. Od roku 1904 na pocztówkach zaczęto nadrukowywać wizerunki znanych postaci, krajobrazy, motywy religijne i patriotyczne, ilustrowano bieżące wydarzenia i żartobliwe scenki rodzajowe.
Po drugiej wojnie światowej pocztówka straciła na znaczeniu, rozwój środków masowego przekazu, zwłaszcza radia i telewizji oraz rosnąca popularność fotografii i telefonii sprawiły, że ilustrowana karta pocztowa przestała być modna. Dzisiaj pocztówki doceniane są głównie za swoją wartość historyczną i artystyczną, zbierane są przez kolekcjonerów na całym świecie.
Prezentowany w wyborze zbiór pocztówek Wojciecha Gniadzika ukazuje różne oblicza kobiecości, kształtowane przez zmieniające się mody i obyczaje. Na kartach przedstawione są ambasadorki narodowych stylów charakteryzujących Stary Kontynent oraz kraje Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Występują między innymi kobiety w rodzimych strojach ludowych, tancerki flamenco w zwiewnych cygańskich sukniach, a także mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni odziane w tradycyjne kimona.
Kolekcja zawiera również karty zalotne i niemniej popularne w okresie międzywojennym portrety aktorek oraz uwiecznionych z papierosem w długiej fifce lub z kieliszkiem wina femme fatale. Nie brakuje również wizerunków kobiecych na tle krajobrazów bukolicznych. Niekiedy kobiety otoczone przyrodą i elementami architektury klasycystycznej stanowią jedynie dopełnienie idyllicznej wizji twórcy. Innym razem stają się głównymi bohaterkami sielankowych scen z życia wiejskiego. Z przedstawieniami romantycznymi kontrastują portrety mieszczańskie, eksponujące przede wszystkim damski ubiór i towarzyszące mu akcesoria.
Pocztówki nawiązujące do stylu belle epoque przeważnie ukazują kobiety w kapeluszach z szerokim rondem i w długich sukniach z falbanami, czy rozkloszowanych spódnicach tzw. krynolinach, z czasem zastąpionych przez podkreślające biodra i krępujące ruchy turniury. Karty obrazujące modę dwudziestolecia międzywojennego prezentują kobiety w czepkach i stroikach, wtulone w futrzane szale, pozujące w luźnych sukienkach do kolan.
Wystawa pocztówek, prezentująca wiele odmiennych wizerunków kobiet, to nie tylko podróż w nieznane kraje i odległe czasy, utwierdzająca widzów w porzekadle mówiącym: „kobieta zmienną jest”. Ta różnorodność przedstawień, zgodnie z tytułem ekspozycji, pokazuje przede wszystkim jak wiele znaczy „być kobietą...”.
|